wtorek, 4 lutego 2014

Posoborowy różaniec arcybiskupa Bugniniego

W swojej autobiograficznej książce La riforma liturgica 1948-1975, na stronach 874-876 abp Hannibal Bugnini CM opisuje, w jaki to sposób chciał zdemolować tradycyjną modlitwę różańcową i jednocześnie ubolewa, że tym razem nawet dla papieża Pawła VI było to już za wiele.

Propozycje głównego architekta deformy posoborowej były następujące:
- usunięcie modlitwy Ojcze nasz... odmawianej na początku każdej dziesiątki
- usunięcie z modlitwy Zdrowaś Mario... elementów "niebiblijnych". Posoborowa wersja modlitwa miała brzmieć: Zdrowaś Mario, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego.
- opcjonalnie [!!!] abp Bugnini dopuszczał w swej łaskawości możliwość odmówienia JEDEN RAZ w każdej dziesiątce słów Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej, Amen.
- publiczna wersja posoborowego różańca miała zawierać tylko jedną dziesiątkę okrojonego Zdrowaś Mario... oraz cytaty z Pisma Świętego, hymny oraz wyjątki z posoborowych egzegetów.

Paweł VI był z początku pozytywnie nastawiony do pomysłów liturgicznego arcyszkodnika, ale obawiał się obstrukcji ze strony wiernych. Bugnini na stronie 876 swojej książki ubolewa, że finalna odpowiedź papieża udzielona za pośrednictwem Sekretariatu Stanu była negatywna: Wierni dojdą do wniosku, że papież zmienił Różaniec, a efekt psychologiczny tej konkluzji będzie opłakany (...) Jakiekolwiek zmiany w tej materii nie spowodują niczego innego jak tylko utratę zaufania u prostych ludzi. Ciekawe, że papież Paweł VI wypowiedział te słowa komentując planowaną deformę różańca, a nie przewidział, że abp Bugnini zamierza zrobić podobny bajzel deformując liturgię Mszy świętej. Niezrażony Bugnini przesłał papieżowi dwa kolejne schematy zmian w różnych innych nabożeństwach maryjnych i praktykach pobożnych. W każdym z nich były przeszmuglowane proponowane zmiany w różańcu. Papież obydwa odrzucił. W trzecim podejściu Bugnini zaproponował otwarcie, aby usunąć niektóre z tajemnic różańca, dodać nowe, a porządek pozostałych nieco przeorganizować. Papież skarcił go odpowiadając: Różaniec musi pozostać taki jak jest obecnie. W tej samej jednej formie i bez jakichkolwiek zmian. Nowe formy pobożności maryjnej mogą mieć swoje miejsce, ale obok różańca. Uznając swoją porażkę abp Bugnini zanotował, że z czwartego schematu usunięto wszystkie odniesienia dotyczące planów rewizji różańca.

Jaką nienawiść do Matki Bożej trzeba było żywić? Jakie pokłady arogancji trzeba było w sobie mieć, aby porwać się z kłonicą na kilkusetletnią Tradycję odmawiania jednej z najbardziej skutecznych (o ile nie najskuteczniejszych!) modlitw, jakie zna Kościół  katolicki? Trudno chyba sobie wyobrazić bardziej sprzeczną z protestantyzmem katolicką suplikę niż modlitwa różańcowa.

Zdrowaś Mario, Łaski Pełna, Pan z Tobą
Błogosławionaś Ty między niewiastami
I błogosławiony Owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Mario, Matko Boża,
Módl się za nami grzesznymi
Teraz i w godzinę śmierci naszej
Amen.