czwartek, 29 października 2009

Świńska grypa niechcący zwalcza modernizm

Komisja Liturgiczna archidiecezji Bostońskiej z powodu epidemii "świńskiej grypy" wydała zarządzenie, jak niżej:

- kropielnice z wodą święconą należy regularnie opróżniać, dezynfekować odpowiednim płynem, po czym napełniać nową porcją wody święconej. Zebraną przed dezynfekcją wodę święconą należy wlać do piscyny.
- wstrzymuje się do odwołania udzielanie Komunii świętej pod Postacią Wina, nie dotyczy to osób, które z przyczyn zdrowotnych nie mogą przyjmować Postaci Chleba. Wiara Kościoła uczy nas, że przyjmując tylko jedną z Postaci, przyjmujemy również całego Chrystusa.
- Podczas obrzędu przekazania "znaku pokoju" należy przekazywać go bez fizycznego kontaktu z innymi wiernymi. Jeśli celebrans wezwie do przekazania "znaku pokoju", wierni zamiast uścisku dłoni, mogą się pochylić się w kierunku osób znajdujących się w pobliżu.
- (...) szafarzom Komunii Świętej radzi się, aby rozdzielali Komunię świętą z uwagą, uważając, aby nie dotknąć języka ani dłoni komunikowanego.
- Przypomina się parafianom, że jeśli chorują, lub podejrzewa się u nich chorobę zakaźną, nie dotyczy ich obowiązek świętowania niedzieli. Powinni oni pozostac w domu, a pojawić się w kościele dopiero wtedy, gdy będą już zdrowi.

Miejmy nadzieję, że te zalecenia pozostaną w mocy również po opadnięciu epidemii. W Polsce by się też podobne zalecenia przydały, zwłaszcza to ostatnie, gdyż w okresie jesienno-zimowym nasze kościoły są pełne osób pociągających nosem, kaszlących i kichających, rozsiewających wokół siebie bakterie i wirusy, "bo do kościoła iść trzeba".

Ciekawe, czy w archidiecezji bostońskiej działa neokatechumenat? Bo przecież u nich "Pascha" bez Postaci Wina się ponoć "nie liczy"...