środa, 14 października 2009

Bp Feliks Toppo SJ daje "nihil obstat" na piękne oczy (Vassuli Ryden)

Bp Feliks Toppo SJ, ordynariusz Jamshedpur (India), przed kamerą, świadomie i na trzeźwo wyznaje, że udzielił "nihil obstat" (czyli urzędowego potwierdzenia, iż w przedstawionych cenzorowi tekstach nie ma nic, co by się sprzeciwiało wierze i moralności katolickiej) na zapisy "orędzi" dyktowanych egipskiej prawosławnej rozwódce, żyjącej obecnie w konkubinacie z luteraninem, znanej nam dobrze Vassuli Ryden. Oto, co biskup odpowiada na pytanie: Dlaczego udzielił nihil obstat?

Na początku się wahałem, potem udałem się do seminarium, gdzie rozmawiałem ze znanym specjalistą prawa kanonicznego. Poprosiłem go o konsultację, a on wyraźnie powiedział mi: Zgodnie z Prawem Kanonicznym nie możesz tego zrobić. Zacząłem się zastanawiać, co robić? Przypomniało mi się, że Vassula konsultowała się z innym teologiem, René Laurentinem, który mówił, że nie ma żadnego problemu z udzieleniem zgody. Nadal się wahałem. W końcu, po wielu modlitwach udzieliłem nihil obstat, dla dobra Kościoła powszechnego

Cały wywiad z Jego Ekscelencją do obejrzenia tutaj. Cytowany fragment rozpoczyna się w 4:49

Przypominamy, iż Kościół katolicki wielokrotnie wypowiadał się negatywnie o prawdziwości tak zwanych "objawień" Vassuli Ryden - ostatnio czyniła to Kongregacja Nauki Wiary w 2007 roku. Kardynał Prefekt stwierdza iż są to jedynie jej osobiste medytacje, zawierające poważne błędy teologiczne (podtrzymana została negatywna decyzja KNW z roku 1995) i odradza katolikom udział w grupach modlitewnych organizowanych przez Vassulę Ryden.

Przypomnijmy, iż Komunikat KNW z 6.10.1995 w sprawie Vassuli Ryden głosił, iż "Kongregacja dokonała uważnego i szczegółowego rozpoznania całego zagadnienia", zwróciła uwagę na "podejrzany charakter sposobu w jaki rzekome objawienia powstają" (Vassula pisze automatycznie - twierdzi, iż jakaś niewidzialna siła prowadzi jej rękę) oraz na fakt, że "zawierają one niektóre błędy doktrynalne". Jednym z nich jest zapowiadanie powstania w przyszłości nowego Kościoła, jako "wspólnoty pan-chrześcijańskiej co jest sprzeczne z doktryną katolicką". Kongregacja wzywa biskupów by "zainterweniowali tak by skutecznie poinformować wiernych i zapewnić by nie udostępniano miejsc w diecezjach do szerzenia jej poglądów"

Niestety, w Polsce w wielu kręgach charyzmatyków nadal rozprowadza się "orędzia" Vassuli Ryden, a znani teologowie z ks. prof. Michałem Kaszowskim na czele z niezrozumiałych dla mnie względów żyrują jeszcze ten swoisty "kult jednostki"